Magdalena Korol

Lotniska

Lotniska. Uwielbiam lotniska. Nie tylko dlatego, że kojarzą mi się z podróżami, które kocham, bo podróżować jest bosko!  Lotniska lubię też wtedy, gdy na kogoś czekam. Czekam na jego przylot, powrót, wizytę. Ten dreszczyk emocji i ta radość ze spotkania… Radość, którą ciężko do czegoś porównać… Może do wspomnienia dziecka patrzącego na wystawę pełną słodkości, […]

Lotniska Dowiedz się więcej »

Kelner (nie)idealny, czyli za co lubię tę akurat knajpę, a nie inną

Miałam okazję być ostatnio w bardzo oryginalnej restauracji – menu bomba! Jedna z moich ulubionych kuchni, więc już połowa sukcesu. Wystrój OK, towarzystwo w ogóle super, więc czego chcieć więcej? No właśnie czego? Jako że byłam tam po raz pierwszy tradycyjnie, jak w każdym przybytku gastronomicznym, spytałam Pana kelnera co by polecił. I tu pierwsze rozczarowanie

Kelner (nie)idealny, czyli za co lubię tę akurat knajpę, a nie inną Dowiedz się więcej »

Balans

Balans. W życiu. W przyrodzie. Wszędzie. Potrzebny chyba po to, żeby mi woda sodowa nie uderzyła do głowy. Wiem, że po każdym sukcesie musi zdarzyć się coś przykrego, żeby bilans wyszedł na zero. Dziękuję za niego. Dzięki niemu nie podchodzę bezrefleksyjnie do życia i zawsze się zastanawiam, po co coś się zdarzyło. Czego miało mnie

Balans Dowiedz się więcej »

Sukces

Niejedno ma imię. To na pewno. Dla niektórych sukcesem będzie wcześniejsze wyjście z pracy, dla niektórych kasa, dla innych jeszcze wygrana sprawa w sądzie, czy też w totolotka. Zastanawiam się, czym dla mnie jest sukces zawodowy. Czy go kiedyś osiągnę, a może już go mam?  Sukcesem jest dla mnie bycie sobie sterem, żeglarzem i okrętem,

Sukces Dowiedz się więcej »

RTCK

Czyli: Rób to, co kochasz! Tak po prostu. Kolejna „prawda objawiona”.  Niby każdy wie, a do pracy chodzi „za karę”. Zobaczyłam ostatnio taki mem: „Poniedziałki są OK, to Twoja praca jest do d…”. Poniedziałki, wtorki, środy… całe życie upłynąć Ci może na robieniu czegoś, czego tak naprawdę nie lubisz i nie chcesz robić :(. To

RTCK Dowiedz się więcej »

Sky is the limit

Sky is the limit… Tak. To już wszyscy znamy. A może mind is the limit? Zdecydowanie uważam, że limity, które nie pozwalają nam zdobyć się na coś są przede wszystkim w naszej głowie. Jakiś czas temu miałam okazję uczestniczyć w ciekawym i ważnym spotkaniu biznesowym, po którym okazało się, że oczekuje się ode mnie nie

Sky is the limit Dowiedz się więcej »

Cel

Jest ważny w życiu. Najważniejszy. Życie bez celu nie ma sensu. I wszyscy to wiedzą, a każdy i tak robi swoje. Czyli gna codziennie bez sensu i refleksji. Zwolnię jutro, ogarnę na spokojnie, jak sytuacja wokół się uspokoi. Jakie spokojnie? Naprawdę w to wierzysz? Spokój to Ty. Nie bez kozery ktoś kiedyś powiedział „Jestem Świątynią Spokoju”.

Cel Dowiedz się więcej »

Trudne słowo na k….

Dziś trudne słowo na k…. Nie to, o którym pomyślałaś/łeś w pierwszej sekundzie ;). Miałam na myśli słowo „kindersztuba”, czyli „dobre wychowanie, wyniesiona z domu umiejętność zachowania się”… Takie proste i oczywiste…a jednak! Zaczęłam się dziś nad tym szczególnie zastanawiać, gdy wchodząc do kawiarni na umówione spotkanie mijałam się w drzwiach z dwoma Panami, OK-facetami

Trudne słowo na k…. Dowiedz się więcej »

Przewijanie do góry
Przejdź do treści