Koniec roku
2017 nieubłaganie się kończy. A może ubłaganie? ;). To był ciężki rok – przynajmniej dla mnie (z tego co słyszę dla wielu z Was też). Rok trudnych decyzji, prywatnych i zawodowych, rok zmian, nowych współprac, ciężkiej pracy, chwil słabości i przytłaczającego smutku, walki o zdrowie, a także rok wielu, wielu wyzwań. Był to też rok […]