Dokładnie tak. Co masz zrobić jutro zrób dziś!
Cieszmy się z małych rzeczy. Nauczmy się je doceniać, bo z nich właśnie składa się nasze życie.
Ja cieszę się z pięknego dnia, wygranej sprawy, nowych projektów, a przede wszystkim z ludzi (i z ludźmi), którymi się otaczam.
Super ludzie wokół to najlepsze, co mnie w życiu spotkało. Moi bliscy, moi przyjaciele i mój zespól.
Dziękuję Wam, że jesteście.
Z fajnymi ludźmi wokół robienie wielu rzeczy jest po prostu fajne. Ale banał.
Tylko czy ktoś z Was zastanawiał się kiedyś nad tym, jak ważni są ludzie, którymi się otaczamy? W domu, pracy, życiu?
Przeczytałam kiedyś, że największy wpływ na nasze życie ma pięć osób, które są z nami najczęściej. Najczęściej przebywają, rozmawiają, pracują, po prostu są.
Jak dłoń trzymająca gałąź, na której wisimy. Dłoń z zaciśniętymi silnie pięcioma palcami trzyma się mocno. To ludzie, którzy nas wspierają, pomagają, są nam życzliwi.
Jeżeli do swojej „piątki” wprowadzamy kogoś, kto w ten, czy inny sposób „zatruwa” nasze życie, to czy na czterech palcach łatwiej będzie się nam utrzymać na gałęzi życia, czy trudniej? Jak myślisz? A na trzech?
Może zamiast na siłę przekonywać się do kogoś i dawać mu kolejną szansę warto puścić tę osobę „wolno”, niech idzie sobie swoją drogą, bo z nami jej już nie po drodze?
Może.
Może zastanów się nad tym, gdy ktoś będzie próbował zepsuć Ci Twoją radość. Nawet najmniejszą. Do której po prostu masz prawo.