Bezapelacyjnie! Tylko jak na to znaleźć czas, spytacie.
Doba ma tylko 24 h, wszyscy ciężko pracujemy, albo wiecznie biegniemy, oczy bolą od kompa, fejsbuka, telewizora…
I znów wrócę do kwestii dyscypliny. To tylko od Ciebie zależy, czy np. drogę do pracy/z pracy przebimbasz patrząc w tramwajowe okno lub słuchając popularnej stacji radiowej w swoim samochodzie, czy na przykład przeczytasz choć kilka stron książki, którą przezornie spakowałeś do torby, czując że znajdziesz dla niej 10 minut w tramwaju, albo zaopatrzysz się w audiobooka (Tak! Książek można teraz słuchać! ?.
Ja od jakiegoś czasu noszę ze sobą książkę, którą zamierzam przeczytać i sięgam po nią w każdej wolnej chwili-w poczekalni, przed rozprawą, w kolejce, etc. Zyskuję podwójnie. Po pierwsze nie denerwuje mnie czekanie (no chyba, że cholernie się śpieszę ?). Po drugie-równie ważne – mam wreszcie czas na czytanie! ??????
Zdecydowanie polecam.
Mój kolejny stopień wtajemniczenia to będzie audiobook-na razie-i tu biję się w pierś-zatrzymałam się na słuchaniu popularnej stacji radiowej w samochodzie…???… Mea culpa!
Obiecuję poprawę! ?
A Ty?